Rekolekcje: "Raban do kwadratu"

Uczniowie klas 3 gimnazjum z Korzennej wzięli udział w Mini-oazie o nazwie „Raban do Kwadratu” w Domu Rekolekcyjnym w Ciężkowicach, w dniach: 25-27.10.2013 roku i spotkali tam rówieśników, żywo zaangażowanych w Kościół i z pragnieniem w sercu, by wspólnie się modlić, dzielić swoją wiarą z drugim człowiekiem i cieszyć się sobą! Przyjechało tam 100 osób z różnych stron naszej diecezji wraz z prowadzącym Raban – Moderatorem całego Bożego zamieszania ks. Sławomirem Sosnowskim i kochanym animatorami.

Piątkowy wieczór, jak to bywa na początku każdego większego spotkania, gdzie w koło pełno
nowych twarzy, rozpoczęliśmy „meldunkiem oazowym", podczas którego każda wspólnota się
zaprezentowała (jaka wspólnota, kto się nią opiekuje, z jakiej parafii jest) – wśród nas były
osoby właśnie z Korzennej, Krynicy, Chorzelowa, Rzezawy, Lubziny, Bochni, Czermnej, czy też z
Marcinkowic, Dębna, Przecławia, Łużnej i Łąkty. Trudno wszystkie te miejsca spamiętać.

To nasze małe zawiązanie wspólnoty było wstępem do wielkiego spotkania – Eucharystii na
rozpoczęcie Rabanu, podczas której, w skierowanym do nas słowie ks. Sławek podkreślił
znaczenie oazowego hasła roku „Narodzić się na nowo", wskazując nam, że i my, którzy
spotykamy się tutaj, wspólnie na modlitwie powinniśmy, jak Nikodem wejść w osobową relację
z Jezusem. Aby tak się stało potrzebujemy otworzyć się na działanie Ducha Świętego w naszym
życiu – można powiedzieć, że potrzebujemy nowego, lekkiego, ciepłego powiewu wiatru, że
i my musimy mieć w życiu coś co je „rozkołysze". I właśnie tym czymś ma być energia, siła
i moc płynąca od Ducha Świętego. On rozpali w nas ogień Bożej miłości, dzięki której i my
będziemy „zapalać" innych do żywej relacji z Chrystusem.

Sobota była dniem intensywnym. Przedpołudniowy blok składał się z konferencji „My w
akcji – wyzwania i zadania" oraz spotkania w małej grupie. Oazowicze – zarówno kapłani,
jak i ludzie młodzi formujący się w Ruchu Światło-Życie zaprezentowali nam, w jaki sposób
członkowie oazy angażują się w życie Kościoła – ks. Wojciech Karpiel mówił o ŚDM, a nasi
animatorzy: o andrzejkach rodzinnych, koncertach ewangelizacyjnych, warsztatach muzycznych,
akcji „zakrętka" diakonii miłosierdzia, włączaniu się w Koronkę do Bożego Miłosierdzia na ulicy
miast świata, czy Litanii Miast. Wśród prezentacji była również mowa o rekolekcjach oazowych
i tych wakacyjnych i w ciągu roku, o „Nocy świętych" organizowanej przez oazowiczów z
Chorzelowa, czy szlachetnej paczce. Ten czas nie był jedynie wsłuchiwaniem się w świadectwa
zaangażowania młodych ludzi, ale i wzajemnym ubogacaniem, inspirowaniem się do działania, bo
i wspólnoty z różnych parafii uczestniczące w „Rabanie" przedstawiły swoje pomysły na działanie
w Kościele. Wśród nich były takie jak: włączanie się w Papieskie Dzieło Misyjne, przygotowanie
jasełek, misterium Męki Pańskiej, prowadzenie szkółek gitarowych, animowanie scholi parafialnej,
organizowanie szkoły tańca, festynów parafialnych, czy też opieka nad kapliczkami w parafii.
Ponadto młodzież angażuje się w rozprowadzanie zniczy, pieczenie i sprzedaż ciastek i
okolicznościowych, własnoręcznie robionych kartek, z czego przychody idą na cele charytatywne,
czy rekolekcje wakacyjne. Pomysłów tak wiele ile głów! Młodzież nie próżnuje!

Po spotkaniu w grupie i Eucharystii, podczas której w homilii usłyszeliśmy od czego zależy
skuteczne głoszenie Słowa Bożego i zostaliśmy zachęceni do odważnego bycia świadkiem wiary
przyszedł czas na odpoczynek, rozmowy, spacery, które okazały się wprowadzeniem do równie
intensywnego popołudnia.

W pierwszej części zatytułowanej „Coś dla ducha" spotkaliśmy się na modlitwie Koronką do
Bożego Miłosierdzia i rozważaniem Słowa Bożego w Namiocie Spotkania. Był to czas ciszy,
skupienia i wspólnej modlitwy, która unosiła się do Pana. Spotkanie z żywym Słowem zawsze
jest czymś wyjątkowym – dotyka serc w tajemniczy, wręcz cudowny sposób i zawsze przemawia
najmniej oczekiwanymi słowami.

Druga część „Coś dla ciała" była czymś zupełnie nowym, zaskakującym i szalonym! Spotkaliśmy
się bowiem na sali gimnastycznej, by przygotować – nauczyć się i poćwiczyć, a później
wykonać „Taniec dla Ojca św. Franciszka" – taki nasz, oazowy flash-mob z pozdrowieniem
naszego papieża od wszystkich uczestników „Rabanu do kwadratu". Było dużo zabawy, radości,
a samo wykonanie na 6! Prawdziwi z nas zawodowi tancerze:) Liczymy więc, że kiedyś to
powtórzymy – może w Krakowie na ŚDM w 2016 roku?;)

Wieczór po tak intensywnym dniu oddaliśmy Panu Jezusowi podczas modlitwy uwielbienia.
Trwając przed Najświętszym Sakramentem, przebywając w tak bliskiej, namacalnej obecności
naszego Boga, każdy otwierał swoje serce, rozmawiał z Chrystusem „twarzą w twarz”, tak jak
się rozmawia z Przyjacielem. Był blisko Jezusa. Szukał Go, słuchał, odnajdywał w swoim życiu,
powierzał największe tajemnice, doświadczał uzdrowienia…

Niedziela, nasz ostatni dzień mini-oazy był czasem spotkania z Ruchem Światło-Życie. Będąc z
różnych wspólnot niektórzy z nas nie mieli wcześniej kontaktu z oazą, była to więc dobra okazja,
by poznać tę grupę, jej założenia, charyzmat. I tak na konferencji ks. Sławka usłyszeliśmy
co to jest oaza, zrozumieliśmy symbol „fos-zoe", poznaliśmy założyciela Ruchu Światło-Życie
Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, dowiedzieliśmy się szerzej o Nowej Kulturze i KWC.
Zapoznaliśmy się również z formacją oazową i przede wszystkim z charyzmatem (pewnie jeszcze
nie wiemy wszystkiego, ale to dobry początek, by pojechać na rekolekcje wakacyjne z Ruchem
Światło-Życie!). Bardzo bogata jest oaza, a fakt, że czuwa nad nią Niepokalana Matka Kościoła
jeszcze mocniej to podkreśla.

Po konferencji usłyszeliśmy także świadectwa animatorów Ruchu Światło-Życie i ich
doświadczenia z oazą. Z każdego świadectwa przebijała radość, spokój. Widać było w
animatorach konkretnych ludzi, zaangażowanych we wspólnotę, która daje im bliskość z Bogiem,
siłę do działania, angażowania się w sprawy Kościoła. Wszyscy też wskazali na fakt, że oaza
wypełniając ich życie, niczego nim nie odbiera – przeciwnie! Mogą realizować swoje plany,
marzenia, za każdym razem odkrywają coś nowego, pięknego, zaskakującego, doświadczają
przyjaźni, nawet poznają w oazie swojego małżonka! Wszystko to dzięki głębokiej relacji z Panem
Jezusem – bo jak Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym miejscu!:)

Nasz „Oazowy Raban do kwadratu" zakończyła uroczysta Eucharystia, w której polecaliśmy
nasze intencje, wspólnoty do których należymy, naszych księży i parafie. Wierzymy głęboko,
że Pan je wszystkie przyjmie, a my dotknięci Jego Miłością wracamy do domów z głębokim
przeświadczeniem, że nasze serca są najpiękniejszą świątynią dla Pana Boga. Będziemy jej strzec!

Wszystkich Was zachęcamy, zapraszamy na kolejne „oazowe RABANY" – my będziemy!

Autor:
Jola B.

Galeria