Kolejna prośba o pomoc Ukrainie

Szczegóły

Drodzy Bracia i Siostry!

Zwracam się dziś do Was w imieniu wszystkich Ukraińców, wśród ktòrych pracuję  ponad 22 lata i którzy są Wam bardzo wdzięczni za wsparcie, którego doświadczlyli w 2022r. Usłyszałem od nich taką rzecz - że naród, który atakuje, morduje i gwałci ściąga na siebie przekleństwo, naród natomiast który przygarnia, ociera łzy, otwiera swoje domy, dzieli się chlebem - otrzyma błogosławieństwo na wiele wiele pokoleń. Taka dla nich teraz jest Polska. Przyznają do tego, że to Polska jako pierwsza na arenie europejskiej stanęła w ich obronie i żaden inny kraj tak zawzięcie nie walczy za nich, jak robimy to my. Można powiedzieć, że to tylko przez geografię ale jestem pewien że nie tylko. Takimi jesteśmy, umiemy się dzielić, umiemy wspolcierpiec , razem walczyć, a wkrótce będziemy tez razem się cieszyć wspólnym zwycięstwem.

Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy - te słowa wypowiedział Józef Piłsudski na spotkaniu z Szymonem Petlurą w Winnicy, w mieście na Podolu, gdzie często bywałem. Gdzie mam dużo przyjaciół. Dla ktòrych w ubiegłym roku ponad 10 razy zawoziłem pomoc
Jeden z nich to żołnierz, który bronił swój kraj od 2014 roku. Cudem wyszedł spod ilowajskiego kotła, gdzie wówczas zginęło ponad 1000 ukr. żołnierzy. Ma trójkę dzieci, jego żona prosiła go żeby wyjeżdżał z nimi na ewakuację do Polski, lecz on 24 lutego znów zaciągnął się do wojska by walczyć o wolność Ukrainy.

8 marca Leonid wraz ze swoimi współtowarzyszami wykonywali bojowe zadanie w okolicach Bachmutu, trafili pod ostrzał wroga, trzech żołnierzy zginęło na jego oczach a on znów cudem ocalał, owszem został ranny, ale ułamki nie uszkodziły żadnej kości. Moje znajome siostry od Aniołów zapewniają że to Bóg go uratował, bo codziennie od momentu jego wyjazdu na pierwszą linię frontu w ich kaplicy jest adoracja w jego intencji, przez internet dołącza się do modlitwy tez jego żona z dziećmi oraz inne zaprzyjaźnione rodziny. Nasz Bóg jest wielki. Dziękujmy Mu za wszystko.

Leonid przechodzi teraz rehabilitacje, ale wkrótce znowu wróci na swoje pozycje. On ma dziś do Was wielką prośbę - najbardziej teraz potrzebnej rzeczy - samochodu. Sporo osób wiedzą o tym, że już nie jeden samochód pomogliśmy kupić dla ukr. żołnierzy, a jeśli być dokładnym, to 17 ! Dzięki min Waszej pomocy. Gdyby ktoś chciał wesprzeć ten cel, to na następną niedzielę. (26.03.2023)
Ks. Stanisław Kantor SAC