Zapraszamy wszystkich, aby włączyli się w tę pomoc, na miarę swoich możliwości.
Jan Bedros Arslan Oghly ma 60 lat, a jego żona Mari Shehade Ajram 59. Mieszkają w Aleppo z trzema córkami – Lilian ma 28 lat, Vivian 20, a Maryan 15. Są bardzo ubodzy, a wskutek zaostrzonych walk w mieście ich problemy się pogłębiają. Wzrost cen żywności sprawia, że obecnie realnie grozi im głód. Potrzebują wsparcia finansowego, aby móc kupić jedzenie, opłacić koszty związane z wynajmem mieszkania czy dostępem do prądu z prywatnych generatorów.